czwartek, 18 listopada 2010

WPRAWKI CERAMICZNE

Ceramika nie jest moją główną pasją, jak wiecie, ale ciągnie mnie do niej i od jakiegoś czasu próbuję. Czasem coś wyjdzie całkiem nieźle. Eksperymentuję głównie z formą. Szkliwienie mnie jeszcze nie zadowala. Poniżej przedstawiam eksperymentów dwie dalsze serie. Pierwsza - biskwitowa z niewielką domieszką czarnej angoby. Druga szkliwiona sierścią wielbłąda. Co myślicie?

Aaaaa, zapomniałabym dodać, że niektóre do zdobycia TU



















2 komentarze:

  1. Ja myślę, że są piękne, a dzban z trzema dziubkami to mhhh, a szkliwienie sierścią wielbłąda- brzmi tajemniczo i intrygująco :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Saneczko!! Ten z trzema to świecznik ale cieszę się, że Ci się podoba :)
    O sierści wielbłąda powiem Ci na ucho na Reprodukcjach jeśli będziesz. Ja jestem w każdym razie w niedzielę.

    OdpowiedzUsuń