Co by nie było batik jest główną dziedziną moich zainteresowań. I dotarło do mnie właśnie, że z obserwacji sajowego bloga nie koniecznie to ostatnio wynika. Szybciutko się więc poprawiam i prezentuję trójkę najnowszych moich dzieci batikowych.
SMUTEK
KUBKI
DRZEWA
środa, 28 lipca 2010
piątek, 2 lipca 2010
FILCAKI NASZYJNIAKI
Może aura nie sprzyja ale wrzucę dziś znów coś czysto wełnianego. Powstały jakiś czas temu, kiedy jeszcze człowiek miał chęć przytulić się do czegoś miękkiego i ciepłego. Na dzisiaj, kiedy topi się kierownica w samochodzie, najlepszy by chyba był mrożony filc. Może to jest jakiś pomysł. Jeśli kogoś natchnie - dajcie znać ;). A póki co wrzucam trzy naszyjniki i jednego naszalikowca filcowego. Miłego kanikułowania! Ja tymczasem mykam kraftować. W niedzielę Kupalnocka w Serocku. Chętnych zapraszam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)